Ryzyko użytkowników Coinbase pod lupą. Co na to inwestorzy?

Ryzyko użytkowników Coinbase po wycieku danych

Nie po raz pierwszy ryzyko użytkowników Coinbase trafia na nagłówki. Po ostatnich incydentach eksperci od bezpieczeństwa zarzucają Coinbase, że większość ryzyka spada na klientów. Wprawdzie z drugiej strony giełda robi wiele, żeby zwiększyć zainteresowanie i wyjść z ofertą do nowych użytkowników, nie można wykluczyć, że część zacznie rozglądać się za zdecentralizowanymi alternatywami. Przykładem może być innowacyjny ekosystem Hyperliquid, w który inwestuje kanadyjska spółka HYLQ.

Kup HYLQ

Ryzyko użytkowników Coinbase – na czym polega problem?

W ostatnim czasie ryzyko użytkowników Coinbase ponownie trafiło do publicznej dyskusji. Jedną z przyczyn był incydent ujawniony w połowie 2025 roku. Okazało się, że przejętych miało zostać nawet blisko 70 000 danych użytkowników giełdy CEX Coinbase. Co ciekawe, w ataku udział wzięła część obsługi klienta z firmy outsourcingowej. Pracownicy zostali przekupieni, dzięki czemu hakerzy uzyskali imiona, adresy, numery telefonów, zdjęcia dokumentów, przebieg transakcji, a nawet częściowo zamaskowane numery identyfikacyjne klientów.

Na szczęście nie doszło do przejęcia danych logowania, prywatnych kluczy oraz dostępu do środków użytkowników. Mimo wszystko hakerzy zażądali 20 mln USD okupu, a w przeciwnym razie zagrozili publikacją danych. Nic dziwnego, że po takim incydencie eksperci wzięli pod lupę ryzyko użytkowników Coinbase.

Wątpliwości są zasadne. Okazuje się, że regulamin giełdy jest stworzony w sposób przenoszący ryzyko głównie na klientów. Zwłaszcza ma to miejsce w sytuacjach awaryjnych, a więc przy awariach technicznych, atakach hakerskich czy wszelkich nadużyciach wewnętrznych. Przykład pokazuje, że nawet znane i cenione platformy są podatne na ataki, a działania ochronne często trzeba ponosić na własny koszt. Wprawdzie w związku z przejęciem danych w ramach zadośćuczynienia Coinbase może wpłacić poszkodowanym do 400 mln USD, ale niesmak pozostał.

Dlaczego giełdy CEX budzą wątpliwości?

Nie można zaprzeczyć temu, że scentralizowane giełdy kryptowalut oferują użytkownikom ogromną wygodę. To platformy działające zgodnie z regulacjami, przekonujące też prostymi interfejsami. Jednak w zamian klienci nie mają pełnej kontroli nad środkami. Ryzyko użytkowników Coinbase oraz innych giełd CEX polega na tym, że kryptowaluty są zdeponowane na portfelach z dostępem kontrolowanym przez operatora. Jeżeli dojdzie do awarii, ataku czy problemów prawnych, użytkownik staje się zakładnikiem regulaminu platformy.

W związku z tym, chociaż taki model ma swoich zwolenników, budzi też kontrowersje. Szczególnie że regulaminy są skonstruowane w taki sposób, że ryzyko i główna odpowiedzialność są przerzucone na klienta. Dzieje się tak pomimo nacisku regulatorów w Europie i Stanach Zjednoczonych, żeby giełdy scentralizowane zapewniały użytkownikom dodatkowe zabezpieczenia. Nic dziwnego, że część inwestorów szuka bezpiecznej alternatywy dla Coinbase.

Alternatywą są protokoły zdecentralizowane DeFi. W tym modelu to użytkownik zachowuje pełną kontrolę nad swoimi środkami, a zasady działania są wpisane w inteligentne kontrakty. Przykładem takiej platformy jest Hyperliquid. To zdecentralizowana giełda działająca w pełni on-chain, która zwróciła uwagę spółki HYLQ. Kanadyjska firma zaczęła inwestować w token natywny platformy – kryptowalutę $HYPE i w ten sposób ma swój udział w rozwoju ekosystemu.

Dowiedz się więcej o HYLQ

Zdecentralizowana i transparentna giełda Hyperliquid

Hyperliquid jest zdecentralizowaną platformą opartą na autorskim blockchainie Layer-1. Ekosystem został zaprojektowany z myślą o wydajności i bezpieczeństwie. Dlatego zoptymalizowana maszyna wirtualna HyperEVM pozwala obsługiwać nawet 200 000 transakcji na sekundę. Wszystkie operacje są realizowane w pełni on-chain. Dla inwestora oznacza to całkowitą transparentność i brak ukrytych mechanizmów, które są charakterystycznym elementem giełd CEX.

Innowacyjny projekt został dostrzeżony przez kanadyjską spółkę HYLQ Strategy Corp. Firma jest notowana na giełdzie CSE (Canadian Securities Exchange) oraz na rynku OTC w Stanach Zjednoczonych. Strategia inwestycyjna spółki jest odważna i rzadko spotykana, ponieważ skupia się na powiększaniu ekspozycji na token $HYPE będący natywną walutą jednej z najlepszych giełd zdecentralizowanych, czyli Hyperliquid. W ten sposób inwestorzy wybierający tradycyjną giełdę, np. przez brokera Interactive Brokers, mogą uzyskać pośrednią ekspozycję na rozwijającą się platformę DeFi nowej generacji i to bez konieczności bezpośredniego kupowania kryptowaluty $HYPE.

O ile ryzyko użytkowników Coinbase jest faktem, o tyle w ekosystemie Hyperliquid jest rozproszone w kodzie blockchain. Nie ma tutaj przerzucania odpowiedzialności na zapisy w regulaminie. Dla inwestorów oznacza to większą przejrzystość i niezależność, co jest kluczem zdecentralizowanych finansów.

Dwa kierunki inwestowania: bezpieczny gigant kontra nowa technologia

Świat finansów cyfrowych rozwija się w różnych kierunkach. Z jednej strony znajdują się scentralizowani giganci, na przykład Coinbase. To rozpoznawalne giełdy z czytelnymi interfejsami, które mają coraz większe powiązanie z tradycyjnymi finansami. Jak pokazuje ryzyko użytkowników Coinbase, nawet przy regulacjach i przepisach wcale nie musi to oznaczać pełnego bezpieczeństwa. Inwestorom ceniącym transparentność nie podoba się, że mają ograniczoną kontrolę nad własnymi środkami.

Po drugiej stronie coraz ważniejszą pozycję w sektorze krypto zajmują ekosystemy zdecentralizowane. To platformy, gdzie transakcje są realizowane on-chain. Nie ma ryzyka związanego z arbitralnymi decyzjami zarządu czy regulatorów. Ten model również ma coraz większą rzeszę sprzymierzeńców, co widać po rosnącej giełdzie Hyperliquid.

Skumulowany wolumen transakcji zarejestrowanych na platformie przekroczył już 3 biliony USD. Wzrost zainteresowania widać też po kursie akcji HYLQ, które w pół roku urosły o ponad 300%. Aktualnie jedna akcja kosztuje tylko ok. 2,5 CAD (dolar kanadyjski), a więc dużo mniej niż ATH z czerwca 2025 r., kiedy kurs wynosił 4,4 CAD. Wydaje się, że dalszy wzrost Hyperliquid będzie dla spółki HYLQ wyłącznie z korzyścią.

Kup HYLQ

Exit mobile version