
Inwestorzy, którzy mają giełdową ekspozycję na Bitcoina w formie akcji spółki MSTR, zadają sobie pytanie, dlaczego MicroStrategy spada. Okazuje się, że ostatnie tygodnie nie są dla spółki najlepsze i obecnie jest ona na poziomach z początku roku. Co ciekawe, kurs akcji MicroStrategy nie rośnie pomimo kolejnych zakupów BTC. Część analityków ostrzega przed ryzykiem przewartościowania, a akcje sprzedaje nawet wiceprezes wykonawczy. W takim otoczeniu może urosnąć kanadyjska spółka HYLQ realizująca podobny model, ale oparty na tokenie $HYPE.
Dlaczego MicroStrategy spada? Główne powody
Próbując znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego MicroStrategy spada, należy zacząć od aktualnej wyceny spółki. Tak więc w chwili pisania artykułu kurs MSTR oscyluje wokół 300 USD. Oznacza to, że w miesiąc spółka straciła blisko 15%. W tym czasie Bitcoin, a więc aktyw cyfrowy regularnie skupowany przez MicroStrategy, również spadł, ale tylko o nieco ponad 4%. Przyczyn tego, że akcje MicroStrategy spadają, może być kilka.
Przede wszystkim na początku września komitet S&P Dow Jones Indices nie włączył spółki do indeksu S&P 500. Dla rynku był to spory zawód, ponieważ wielu analityków wierzyło, że MicroStrategy spełnia kryteria kapitalizacji czy płynności. Najpewniej zostało to uznane za sygnał ostrzegawczy, że indeksy coraz ostrożniej podchodzą do spółek ze strategią niemal w całości opartą o aktywa cyfrowe.
W ostatnich dniach nie pomógł także EVP i General Counsel MicroStrategy, Shao Wei-Ming. Postanowił on sprzedać 10 000 akcji spółki o łącznej wartości ok. 3,6 mln USD. Wprawdzie nie musi to jeszcze oznaczać braku wiary w przyszłość firmy, ale inwestorzy mogą to potraktować jako sygnał kolejnych spadków. Ponadto rynek zareagował na raporty analityków TD Cowen. Mimo że nadal rekomendują oni zakupy, docelowo obniżyli cenę akcji MSTR z 640 do 620 USD.
Bitcoin w portfelu MicroStrategy – atut czy obciążenie?
To, dlaczego MicroStrategy spada, może być też wynikiem skurczenia kapitalizacji. Raporty wskazują, że w ostatnim kwartale zmniejszyła się ona o około 8 mld USD. Jednak strategia spółki jest niezmienna. Firma nadal masowo skupuje BTC, co robi nieprzerwanie od 2020 roku.
Aktualnie jest to największy korporacyjny posiadacz cyfrowego złota, jak określa się Bitcoina. W portfelu spółki jest blisko 640 tys. BTC. Przy kursie w okolicach 110 000 USD jest to ponad 70 mld USD. Oczywiście kurs akcji MicroStrategy jest silnie skorelowany z notowaniami Bitcoina. Ogólna zasada jest prosta – jeżeli Bitcoin rośnie, zyskuje też kurs MSTR, jednak kiedy BTC spada, widać to również w wycenie akcji. Jednak zdarza się, że kurs MicroStrategy wykazuje jeszcze większą zmienność niż sama kryptowaluta
W takim otoczeniu dodatkową presję na kurs MSTR wywołuje tzw. sezon altcoinów, kiedy alty rosną szybciej od Bitcoina. Aktualnie rynek jest na jego pograniczu. Może to wskazywać, że altcoiny mają przed sobą dobry czas, co zresztą sugeruje część analityków. Jeżeli inwestorzy zwrócą się wobec bardziej ryzykownych kryptowalut, może to odbić się na kursie Bitcoina, a w konsekwencji także akcji MSTR. Wówczas w kręgu zainteresowań inwestorów może pojawić się spółka HYLQ. To podmiot realizujący podobną strategię, ale inwestujący w zupełnie inną kryptowalutę.
HYLQ – kanadyjski odpowiednik MicroStrategy
HYLQ Strategy Corp. to spółka notowana na kanadyjskiej giełdzie CSE (HYLQ), obecna także na rynku pozagiełdowym w USA (ticker HYLQF). Model biznesowy spółki przypomina podejście MicroStrategy. Kanadyjczycy również zrezygnowali z tradycyjnego gromadzenia gotówki, żeby stopniowo przekształcać rezerwy w aktywa cyfrowe.
Jednak w tym przypadku strategia korporacyjna nie opiera się na Bitcoinie. Spółka masowo gromadzi token $HYPE z ekosystemu HyperLiquid. To kryptowaluta dynamicznie rozwijającego się rynku blockchain warstwy pierwszej. Platformę zaprojektowano pod kątem wysokiej wydajności, dlatego sieć może obsłużyć nawet 200 000 transakcji na sekundę. Łączny wolumen obrotu w ekosystemie HyperLiquid przekroczył już 3 biliony USD.
Spółka ma już około 40 000 tokenów $HYPE. Oczywiście skala tej inwestycji jest nieporównywalnie mniejsza niż portfela MicroStrategy opartego na Bitcoinie. Jednak może to być atutem, jeżeli model zaczerpnięty od MSTR zadziała również w przypadku HYLQ. Wówczas spółka może odnotować wysokie wzrosty. Warto odnotować, że $HYPE w systemie HyperLiquid służy nie tylko uiszczaniu opłat transakcyjnych. Posiadacze tokenów mają też możliwość ich stakowania oraz biorą udział w życiu platformy poprzez wskazywanie kierunków rozwoju w głosowaniach. Tutaj świeżym przykładem jest stworzenie stablecoina USDH.
Co wybiorą inwestorzy – MSTR czy HYLQ?
Wiadomo już, dlaczego MicroStrategy spada. Pod znakiem zapytania pozostaje to, jak kurs zachowa się w najbliższej przyszłości. Wiele zależy od ceny Bitcoina, ale ostatnie zachowania mogą wskazywać, że nawet w zarządzie spodziewają się korekty. Natomiast docelowo w dłuższym terminie spółka powinna zyskiwać. Szczególnie że wskazywany kurs docelowy wynosi ponad 600 USD za akcję MSTR.
Spółka wciąż jest światowym liderem pośród posiadaczy Bitcoina. Mimo że dziś akcje MicroStrategy spadają, w dłuższym terminie wielu analityków wciąż widzi potencjał wzrostowy. Jednak zakładając możliwą korektę, dużo bardziej opłacalne byłoby zainwestowanie po spadkach. Kluczowe jest jednak, że model biznesowy przyjęty przez MicroStrategy się sprawdził. Od czasu rozpoczęcia inwestowania w BTC spółka zyskała na wartości około 2000%. Pokazuje to, że gromadzenie aktywów cyfrowych może być sensowne.
Podobny scenariusz realizuje kanadyjska spółka HYLQ, która w rok urosła o ponad 650%. Natomiast jest potencjał do dalszych wzrostów, ponieważ dziś kurs HYLQ to 2,55 CAD (dolar kanadyjski), a więc i tak sporo poniżej ATH z czerwca 2025 r. Wówczas za jedną akcję było trzeba zapłacić 4,2 CAD. Oba przykłady pokazują, że inwestowanie w akcje spółek skupujących aktywa cyfrowe przez brokerów, np. Interactive Brokers, może być rentowne. Równocześnie to bezpieczniejsze od gromadzenia tokenów w portfelu kryptowalut, których zasadniczo kurs zmienia się dużo bardziej dynamicznie.
