W ostatnich dniach wszystkie reflektory, w pełni zrozumiale, były zwrócone w stronę Bitcoina. Aczkolwiek w świetle rekordowych wzrostów największego coina na świecie miały miejsce także inne fale zwyżkowe, zwłaszcza dla Ethereum.
Wczoraj, 14 sierpnia, Bitcoin przebił swoją rekordową barierę 124 000 USD. Tym samym pobił swój poprzedni rekord, który ustanowił dosyć niedawno, bo zaledwie miesiąc temu. W tym całym zamieszaniu jednak wyrasta także Ethereum, które może nie bije (jeszcze) rekordów, ale wciąż zalicza imponujący wzrost.
Największy altcoin na ziemi idzie w parze z Bitcoinem i 14 sierpnia zbliżył się do pułapu 4 800 USD. To największy szczyt Ethereum od 2021 roku, kiedy świętowało ono swoją największą cenę. Do ATH jednak trochę zostało, dlatego też powstaje pytanie – co dalej dla tego coina?
Kryptowaluty rosną w siłę
Zanim jednak przejdziemy do prognoz na przyszłość, wyjaśnijmy sobie co stoi za drastycznym wzrostem Ethereum na przestrzeni ostatnich tygodni.
Jak już wspomnieliśmy, jednym z głównych czynników jest silny sentyment rynkowy. Bitcoin, jako lider całego rynku kryptowalut, naturalnie pociąga za sobą inne projekty. Historycznie po wybiciu BTC na nowe szczyty altcoiny, w tym Ethereum, notowały dynamiczne wzrosty.

Działają tu także takie aspekty jak rozwój ekosystemu warstw drugich. Wzrost ruchu w tych sieciach przekłada się na większą liczbę transakcji w głównej sieci Ethereum, co z kolei zwiększa na niego popyt. Poza tym nie można zapomnieć o wpływach stakingu.
W tle rozwija się również trend tokenizacji realnych aktywów, takich jak obligacje, akcje czy nieruchomości. Coraz więcej instytucji finansowych dostrzega potencjał blockchaina jako fundamentu do obsługi tych procesów, a Ethereum jest jednym z głównych kandydatów do pełnienia tej roli.
I co potencjalnie najważniejsze, ogłoszenie przez BlackRock, że jego kryptowalutowe aktywa przekroczyły 100 miliardów dolarów, a w portfelu dominują Bitcoin i Ethereum, było dla rynku jasnym sygnałem, że duży kapitał traktuje te aktywa strategicznie.
Czy to początek nowej hossy Ethereum?
Prognozy analityków na najbliższe miesiące są ostrożnie optymistyczne. Wiele wskazuje na to, że Ethereum ma przed sobą kilka istotnych katalizatorów wzrostu. Jednym z nich jest potencjalne wybicie dotychczasowego rekordu cenowego. Niektórzy zwiastują przebicie barier 4 900 USD, i to jeszcze w tym roku. Inni są bardziej wstrzemięźliwi i zalecają ostrożne podejście do tematu.
Rozwój aplikacji DeFi również może odegrać kluczową rolę. Nowe protokoły przyciągają użytkowników, zwiększają liczbę transakcji i tym samym popyt na ETH. Ważnym czynnikiem może być także zatwierdzenie przez amerykańską SEC funduszy ETF opartych na Ethereum, co mogłoby otworzyć drzwi dla inwestorów instytucjonalnych. A, jak można ostatnio zauważyć, amerykański rząd coraz bardziej otwiera się na kryptowaluty. Przykładem jest chociażby wprowadzenie cyfrowych aktywów do planów emerytalnych 401(k).
Jednak jak w przypadku każdego aktywa na rynku kryptowalut, należy pamiętać o ryzyku. Ceny mogą gwałtownie się zmieniać, a zmiany regulacyjne czy incydenty w świecie DeFi mogą wpłynąć na wartość ETH.
Best Wallet, czyli idealne narzędzie do bezpiecznego zarządzania środkami
Rosnące zainteresowanie Ethereum sprawia, że coraz więcej osób szuka sposobów na jego bezpieczne przechowywanie i wygodne zarządzanie. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na Best Wallet. To nowoczesny portfel kryptowalutowy, który łączy bezpieczeństwo, prostotę i szeroki wachlarz funkcji w jednym miejscu.

Dzięki Best Wallet można przechowywać Ethereum, Bitcoina oraz setki innych tokenów, a także kupować je bezpośrednio z poziomu aplikacji, korzystając z karty płatniczej lub przelewu bankowego. Wbudowana funkcja wymiany pozwala na szybkie swapy kryptowalut bez konieczności wysyłania środków na giełdę, co zwiększa bezpieczeństwo i wygodę.
Użytkownicy Best Wallet mogą na bieżąco śledzić ceny rynkowe i ustawiać alerty, co ułatwia reagowanie na zmiany trendów. Portfel integruje się także z ekosystemem DeFi, umożliwiając m.in. staking czy korzystanie z farm płynności bez opuszczania aplikacji. Dzięki szyfrowaniu end-to-end i pełnej kontroli nad kluczami prywatnymi, inwestorzy mają pewność, że ich środki pozostają w ich rękach, bez ryzyka ingerencji ze strony pośredników.
Podkreślamy, że powyższy tekst ma formę edukacyjną i informacyjną. Nie jest on poradą finansową.






