
Argentyńscy prawnicy podobno złożyli już pozwy przeciwko prezydentowi kraju, Javierowi Milei, zarzucając mu bezpodstawne promowanie kryptowaluty LIBRA, która po krótkotrwałym rajdzie cenowym straciła prawie całą wartość.
Kontrowersje wokół prezydenta zaczęły się w sobotę, kiedy Milei wypowiedział się pozytywnie na temat emisji tokena $LIBRA. Wycofał jednak swoje poparcie, kiedy po kilku godzinach okazało się, że token osiągnął przebicie kilkuset procent, powtarzając niedawny sukces tokena TRUMP.
Choć Milei skasował post na portal X, w którym promował projekt LIBRA, a później dodał sprostowanie, w którym odcinał się od wspierania tego typu kampanii, zespół projektowy LIBRA zdążył podobno uzyskać ponad 107 milionów dolarów z puli płynności.
Bezpieczne memecoiny: fakt czy mit?
Nie byłby to pierwszy raz, kiedy token zaraz po pierwszych ogłoszeniach szybuje w górę, by równie gwałtownie spaść na dno. Nie oznacza to jednak, że wszystkie memecoiny to próba oszustwa. Jak w przypadku każdej inwestycji, trzeba poświęcić trochę czasu na sprawdzenie szczegółów projektu. W ten sposób da się znaleźć bezpieczne inwestycje memecoinowe, jak na przykład Solaxy.
Choć Solaxy jest jeszcze na etapie przedsprzedaży, trwa ona już dobre kilka tygodni, a w tym czasie zgarnęła ponad 21 milionów dolarów. Presale powoli zbliża się do końca. Uwagę w tym przypadku zwraca nie tylko sama kwota, ale też funkcjonalność tokena $SOLX, który napędza pierwsze rozwiązanie warstwy 2 na Solanie.
Miałoby ono odciążyć główny blockchain i przyspieszyć obsługę transakcji przy zachowaniu niskich kosztów. To kolejne kryterium, którym warto się kierować, szukając bezpiecznych inwestycji w memecoiny: wartość użytkowa. Przykład LIBRA pokazuje, że wsparcie celebrytów, nawet ze świata polityki, niekoniecznie jest gwarantem bezpieczeństwa. Przemyślana strategia i konkretna wartość użytkowa to jednak coś, na czym można już się oprzeć.
Jak spadać z konia, to z wysokiego: LIBRA
Z danych na platformie analitycznej Lookonchain wynika, że największe korzyści odnotowało 8 portfeli powiązanych z projektem LIBRA. Wspomnianą kwotę 107 milionów dolarów uzyskano poprzez dodawanie i odejmowanie płynności oraz pobieranie opłat transakcyjnych. Zgromadzone środki to równowartość 57,6 mln dolarów w USDC i równowartość 49,7 $ w SOL.
Podejście przyjęte przez twórców LIBRA można określić jako tzw. Soft rug pull. Niestety, przy tej okazji wielu inwestorów straciło sporo gotówki. Znany trader Ash Crypto pisze, że jeden z użytkowników stracił ponad 5 milionów dolarów po tym, jak kupił token LIBRA w kilku transakcjach.
Niektórzy analitycy uważają wręcz, że oto byliśmy świadkami największego oszustwa typu rug pull w historii kryptowalut. W krótkim czasie straty sięgnęły ponad 4,4 miliarda dolarów. Wśród poszkodowanych są głównie inwestorzy detaliczni. Pewnym zaskoczeniem jest informacja, że wieloryb David Portnoy, założyciel firmy Barstool Sports, stracił na inwestycji w LIBRA ponad 5 milionów dolarów.
Po usunięciu wpisu z X prezydent Milei dodał sprostowanie, że nie ma nic wspólnego z projektem LIBRA. Wyjaśnił, że pisząc pierwszy post, nie znał wszystkich szczegółów projektu. Dodał, że gdy pozyskał więcej informacji, postanowił nie promować LIBRA i nie udostępniać kolejnych wiadomości na jego temat.
LIBRA: garść konkretów
Przytoczymy dla porządku garść podstawowych informacji na temat kontrowersyjnego projektu LIBRA. W dniu 14 lutego token osiągnął kapitalizację rzędu 4,56 miliardów dolarów, po tym, jak pojawił sie tweet prezydenta. Gdy wpis zniknął, coin stracił aż 94% wartości, co wywołało oskarżenia o oszustwo typu pump-and-dump.
Prawnicy Marcos Zelaya i Jonatan Baldiviezo, wspólnie z inżynier Maríą Evą Koutsovitis i ekonomistą Claudiem Lozano, złożyli pozew, w którym twierdzą, że prezydent Milei brał udział w oszustwie promując token LIBRA. Baldiviezo zarzuca też prezydentowi Argentyny naruszenie obowiązujących urzędników przepisów w zakresie etyki. Nakładają one na osoby pełniące funkcje publiczne obowiązek ujawniania posiadanych aktywów oraz ewentualnych konfliktów interesów.
W ramach nielegalnej współpracy doszło do przestępstwa, a konkretnie wyłudzenia środków. Działania prezydenta odegrały tu kluczową rolę
– mówi Baldiviezo.
Sprawa nabiera tempa, ale druga strona nie milczy
Dzisiaj, czyli 17 lutego, ma zostać wyznaczony sędzia, który poprowadzi tę sprawę. Tymczasem argentyński prawnik Agustín Rombolá, założyciel i wspólnik kancelarii Rombola Mangione, złożył oddzielny pozew w sprawie promowania tokena LIBRA przez Javiera Milei. Rombolá, który jest jednocześnie członkiem argentyńskiej partii Unión Cívica Radical, oznajmił, że złożył doniesienie na prezydenta Milei, zarzucając mu „oszustwo, manipulacje cenowe, negocjacje niedopuszczalne dla osoby pełniącej stanowisko publiczne oraz przestępstwa finansowe”.
Mamy też wypowiedź drugiej strony: Hayden Davis, założyciel kontrowersyjnego projektu LIBRA, twierdzi, że skargi pochodzą wyłącznie od niezadowolonych traderów, którzy tym razem nie mieli insiderskich informacji i zostali poza układem.
Davis sformułował tę opinię w wywiadzie przeprowadzonym przez Stephena Findeisena na YouTube (znanego szerzej pod nickiem Coffeezilla). Dodał, że utrata wartości tokena LIBRA to niepowodzenie, a nie scam.
Większości ludzi inwestujących w memecoiny, szczególnie na początku — ale to chyba temat na osobną rozmowę — podoba się, że to zabawa dla wszystkich. A wkurzają się ci, którzy pozostają poza układem
– mówi Davis. I dodaje:
A najbardziej w social mediach żołądkują się ci, którzy nie załapali się na zyski. Ci, którzy zarobili swoje, jakoś nigdy nie protestują.
Jak bezpiecznie zainwestować w memecoiny
W ostatnim czasie widoczności nabrały memecoiny polityczne. Wszystko zaczęło się od tokenów Official Trump i Melania Meme. Na fali nowego trendu nawet prezydent Republiki Środkowoafrykańskiej promował memecoina. Wszystkie te tokeny jednak zaliczyły spektakularny spadek wartości.
Dlatego eksperci niezmiennie polecają sprawdzać memecoinowe projekty, zanim zdecydujemy się ulokować w nich kapitał. Czasami mamy okazję śledzić niektóre z nich już od pierwszych dni przedsprzedaży, jak w przypadku projektu Solaxy. Z jednej strony kusi nas, by zainwestować jak najszybciej i cieszyć się wysokim zwrotem, z drugiej strony czasami lepiej chwilę poczekać i upewnić się, że obstawiany przez nas memecoin jest bezpieczną inwestycją.
